Wiodącą specjalizacją kancelarii są sprawy sądowe przeciwko bankom o roszczenia z umów kredytów powiązanych z walutami obcymi (głównie tzw. „kredyty frankowe”, ale również kredyty powiązane z innymi walutami).
Sprawy dotyczące kredytów frankowych prowadzimy od 2017 r. Nasza wiedza, zaangażowanie i doświadczenie pozwalają nam skutecznie reprezentować klientów i wygrywać z bankami (zobacz: nasze wyroki).
Oferujemy kompleksową obsługę prawną procesów frankowych - od wstępnej, bezpłatnej analizy umowy kredytowej, poprzez etap przedsądowy i sądowy, a na rozliczeniu z bankiem i wykreśleniu hipoteki kończąc.
Ekspercka wiedza
Doświadczenie
Kompleksowa obsługa
Bezpłatna analiza umowy kredytowej
Jasne zasady rozliczeń
Bezpośredni kontakt z adwokatem
adwokat / założyciel kancelarii
bartosz.preda@preda.info
+48 666 555 212
adwokat
wiktoria.rajzynger@preda.info
+48 792 951 210
aplikant radcowski
mateusz.wilk@preda.info
asystentka
joanna.kluszczynska@preda.info
Nie mamy najmniejszych wątpliwości, że tzw. „kredyty frankowe” były rażąco nieuczciwe. Banki wprowadzały kredytobiorców w błąd, nie tylko nie informując rzetelnie o ryzyku kursowymi, ale także składają zapewnienia bez pokrycia (np. o tym, że frank szwajcarski to „bardzo stabilna waluta”).
Banki doskonale zdawały sobie sprawę z tego, że w perspektywie kilkudziesięcioletniej (a taką należało przyjmować udzielając kredytu na 25 czy 30 lat) kurs franka będzie stale rósł. Istnieją dokumenty, które to potwierdzają.
Banki nie informowały kredytobiorców, że wzrost kursu CHF jest jedynie kwestią czasu. Zasadniczo nie informowały również o tym, że gdy wzrośnie kurs CHF, to nie tylko wpłynie to na wysokość rat, ale – przede wszystkim – spowoduje wzrost salda zadłużenia (w przeliczeniu na złotówki).
Banki tym bardziej nie informowały o tym, że nie ma górnej granicy wzrostu kursu CHF, a saldo zadłużenia (w przeliczeniu na PLN) może wzrosnąć tak, że może przekroczyć wartość udostępnionego kapitału, nawet mimo wielu lat spłacania kredytu, może przekroczyć wartość nieruchomości zakupionej ze środków pochodzących z kredytu, a nawet – wartość całego majątku kredytobiorcy. Banki, ograniczając ryzyko własne, wystawiały kredytobiorców na nieograniczony ryzyko kursowe.
W końcu – w znakomitej większości wypadków – banki same arbitralnie ustalały kursy, po których przeliczały franki na złotówki i złotówki na franki, tym samym jednostronnie decydując o wysokości świadczenia kredytobiorców.
Dodatkowo, stosując inny kurs przy uruchomieniu kredytu, a inny przy spłacaniu rat, banki zarabiały na różnicach kursowych (tzw. spreadzie), co stanowiło dodatkowe, ukryte obciążenie finansowe, którym obciążani byli kredytobiorcy.
Nie mamy wątpliwości, że umowy tzw. „kredytów frankowych” rażąco naruszały interesy kredytobiorców. Pomagamy kredytobiorcom wykazać to w sądach i dążymy do tego, by banki oddały kredytobiorcom to, co im się należy i by nieuczciwe kredyty frankowe nie wiązały dalej kredytobiorców.
Wiemy jak to robić. Dziesiątki korzystnych wyroków, uzyskiwanych dla naszych Klientów, są tego najlepszym potwierdzeniem.
Przeanalizujemy Twoją umowę
Wyjaśnimy wątpliwości
Pomożemy uzyskać dokumenty i wyliczenia
Opracujemy strategię i wezwiemy bank
Będziemy reprezentować Cię w sądzie
Pomożemy rozliczyć się z bankiem
O wszystkim będziemy Cię informować
Prześlij nam skan swojej umowy kredytowej do bezpłatnej analizy i dowiedz się, czy możliwe jest zakwestionowanie Twojej umowy, jakie korzyści może to przynieść oraz jakie są warunki prowadzenia sprawy przez kancelarię.